humus zdjęto 1 września :D potem przyjechali 5.09 i zaczęli, a dziś - 23 września 2011 mam już zalany strop!!!! Teraz parę tyg. przerwy, bo robią inny dom, ale niech sobie postoi, nie spieszy się nam:D nadal nie wierzę, że to nasz dom....
pozwolenie jest wreszcie, koniecznie muszą odczekać te 65 dni ( w tym wypadku szczególnym przypadkiem był urlop pracownika....(sic!))
budowlańcy tylko czekają na możliwość wejścia, a na działce wooooooooooooooda
Każdy deszcz robi cudowne jezioro i weź tu człowieku wjedź jakąś koparką czy chociaż ciężarówką z materiałami
jednym słowem mówiąc PRZERĄBANE....
Jeżeli tak dalej pójdzie to nie wiem, czy w tym roku coś zaczniemy....